www.rebeldeway.fora.pl

Franco · Wysłany: Nie 23:07, 14 Mar 2010 Temat postu:

Alma Rey · Wysłany: Nie 23:09, 14 Mar 2010 Temat postu:

Czesc Franco
<całuje>

Franco · Wysłany: Nie 23:09, 14 Mar 2010 Temat postu:

cześć Alma :*

co słychać??

Alma Rey · Wysłany: Nie 23:10, 14 Mar 2010 Temat postu:

A oki ;]
A co u cb ??

Franco · Wysłany: Nie 23:12, 14 Mar 2010 Temat postu:

źle.. ;/
Mia się dowiedziała że jesteśmy razem i uważa że zataiłem to przed nią...

Alma Rey · Wysłany: Nie 23:14, 14 Mar 2010 Temat postu:

No to dobrze ze sie dowiedziała ;]
Nie przejmuj nastolatki takie sa, zawsze sie im cos nie podoba.

Franco · Wysłany: Nie 23:19, 14 Mar 2010 Temat postu:

tak dobrze że się dowiedziała ale wolałbym żeby się tego dowiedziała odemnie..
a nastolatek to ja chyba nigdy nie zrozumiem... ;/

Alma kiedy zaczniemy szukać domu?? Very Happy

Alma Rey · Wysłany: Nie 23:19, 14 Mar 2010 Temat postu:

Kiedy zachcesz masz jakis katalog ???

Franco · Wysłany: Nie 23:24, 14 Mar 2010 Temat postu:

no nie mam, ale możemy jutro pojeździć i poszukać Wink

Alma Rey · Wysłany: Nie 23:26, 14 Mar 2010 Temat postu:

Dobra jak chcesz ;p

Franco · Wysłany: Nie 23:34, 14 Mar 2010 Temat postu:

no to super:)

Franco · Wysłany: Nie 23:42, 14 Mar 2010 Temat postu:

eh ide spac.. ;/
<wychodzi>

Mia

Franco:- Cześć kochanie <przytula się do Mii>
Mia:- Coś się stało? Dzwoniłeś do mnie...
Franco:- No tak... Coż, mnie i Almie nie wyszło razem, twoją szkołę zamykają, a ja dostałem świetną propozycję pracy, dlatego pakuj się- zaraz mamy samolot do Francji.
Mia:- Coo?! Żartujesz, prawda tato?? <ma łzy w oczach>
Franco:- Niestety nie, kochanie.
Mia:- Muszę pojechać do szkoły po swoje rzeczy...
Franco:- O nie, nie mamy czasu. Kupiłem ci dużo ciuchów, możesz sobie dokupić więcej we Francji.
Mia:- Ale przecież nie wyjadę tak po prostu, bez pożegnania. A co z moimi koleżankami?
Franco:- Zawiadomiłem dyrektorkę, na pewno im przekaże.
Mia:- Wszystko zaplanowałeś i mi nie powiedziałeś?! <popłakała się>
Franco:- Potraktuj to jak wakacje. <przytula córkę>
Mia<już nie płacze>:- To kiedy wracamy z powrotem do Meksyku?
Franco:- Prawdopodobnie nigdy.
<Mia mdleje>